Przed chwilą przeczytałem na oficjalnym twitterze Lightrooma informację (niestety z 18 godzinnym opóźnieniem), że Adobe wydało swój kombajn dla cyfrowych fotografów w wersji dla iPada (wersja dla iPhone w drodze).

Jest on dostępny przez 30 dni do wypróbowania za darmo , jednak aby stać się jego posiadaczem na stałe... trzeba mieć oczywiście wykupiony jeden z pakietów Creative Cloud. Najtańszy z nich to _ Photoshop Photography Program_ dostępny u nas za 12,29 Euro za miesiąc .

Z jednej strony, pomysł jest świetny. Mobilna wersja wywoływarki RAW-ów ma synchronizować się z wersją desktopową, oferować najważniejsze funkcjonalności oraz co w dzisiejszych czasach ma już wszystko - łatwe udostępnianie w serwisach społecznościowych. Płatność w formie subskrypcji takiego programu jest jednak ciosem dla wielu, którzy nie zarabiają (lub zarabiają grosze) na fotografii. Ja osobiście wolę wydać pieniądze raz i na zawsze. Jedyne co pozostaje, to zostać profesjonalistą i zarabiać na swoim hobby, czego oczywiście wszystkim (nie tylko fotografom) życzę :).

Tak czy inaczej, pomijając formę płatności, brawo Adobe! Miejmy tylko nadzieję, że programiści wywiązali się wzorowo i aplikacja nie przyniesie wstydu starszemu, desktopowemu bratu.

W ciągu kilku dni, powinna się tu pojawić recenzja mobilnej wersji Adobe Lightroom, na którą już teraz zapraszam. Oczywiście nie byłbym sobą, gdybym nie przetestował tej 30-dniowej wersji.

Obserwuj @@Sblindfox